Druga (pierwsza była taką miniaturką, że nie wiem, czy ją powinniśmy w ogóle liczyć) miseczka wytoczona z orzecha. Jeszcze długa droga przede mną, ale satysfakcja z własnoręcznego wykonania jest nie do pobicia.
Welcome to my workshop
Druga (pierwsza była taką miniaturką, że nie wiem, czy ją powinniśmy w ogóle liczyć) miseczka wytoczona z orzecha. Jeszcze długa droga przede mną, ale satysfakcja z własnoręcznego wykonania jest nie do pobicia.